Nowa seria polegająca na zdjęciach, które mają inspirować! A prócz tego poznamy różne osoby pochodzące ze świata mody. Skupię się na Korei i Japonii, głównie street fashionerzy. Mam nadzieję, że takie psoty przypadną Wam do gustu i poznacie kogoś nowego, kto okaże się dla Was oosbą do naśladowania lub podglądania stylu. Może odnajdziecie swój polot dzięki tym postom, jak również podpatrzycie łączenie ze sobą ubrań, wykonywanie makijażu oraz fryzur, czy odnajdziecie 'to coś' do swoich stylizacji!

Na pierwszy rzut idzie

Chyba każdy wie, że adminuję na Polish Asian Style (PAS), strona została założona prawie trzy lata temu. Bardzo spontanicznie przeze mnie oraz Blue.

Zaczęło się bardzo amatorsko. Dwie dziewczyny bez większej znajomości stylów podjęły się poznania ich oraz poprawnego przedstawiania. Nie obyło się bez zaciskania zębów i na przymus bycie miłym dla trolli. Ustaliłyśmy sobie poziom z pisaniem odpowiednich rad, trzymaniem porządku czy nie pisaniu wrednych komentarzy. Każdego starałyśmy się traktować na równi.

Do naszego składu dołączyła Hiro, MoeKyuna/Usagi, następnie Mei. Rozpoczęła się era nauki o stylach, skrupulatnie opisywałyśmy je na swoich blogach, często w kilka osób - było o wiele śmieszniej i raźniej :) Widziałyśmy jak naradza się aomoji, pastel goth (i całe boom na szwedzkich fashionerów), neogal, a teraz genderless. 

Przez niewielką chwilę był u nas Alex, podobnie Juki i Hiro. A obecnie w składzie i tak jest gwarnie. Najnowsze osoby to Swaegu oraz Yuuki, które pomagają nam przy prowadzeniu archiwum oraz instagrama. Tworzymy małą rodzinkę, a powiększamy o każdego kto znajduje się na PAS

Obecnie cały skład wygląda następująco:

Główny skład:

Ayame - cosplay, style japońskie, w szczególności nowe; instagram, tumblr, youtube

Blue - ulzzang, kpop style, flower boy, tomboy; instagram

Erena - style japońskie, w szczególności lolita i gyaru

Lambda - cosplay, style japońskie, w szczególności nowe

Mei - style japońskie, w szczególności pastel goth

Usagi - grafik; instagram; doll

Pomoc:

Swaegu/Słegu - pomoc na archiwum PAS

Yuuki - instagram

Byli admini:

Alex 

Hiro 

Juki

Już dziś możemy spokojnie stwierdzić, że mamy sporą wiedzę odnośnie mody japońskiej czy koreańskiej. Na bierząco śledzimy trendy, czytamy artykuły oraz obserwujemy osoby z tego świata.

Zawsze możemy komuś doradzić i nie odczujecie od nas krzywdy!

ZAPRASZAM 

Storna Polish Asian Style

Grupa Polish Asian Style Submissions

KONKURS

Do wygrania trzy zestawy zawierające Książkę Red Lipstick Monster "Tajniki makijażu" (wydawnictwo Znak), oryginalny brelok wykonany przez Zombie Unicorn oraz zestaw słodyczy od Azjatycki Zakątek.

Aby wygrać proszę wejść tutaj oraz zastosować się do zasad. Życzę powodzenia!

Moi ulubieńcy! Soczewki idealne do noszenia na co dzień. Podbijają mój kolor, po przyjrzeniu się dopiero widać print. Cudo do Onee i Ane gyaru i lżejszych makijaży.

Dzisiaj recenzja brązowych soczewek. Użyłam je do mojego cosplay'u Kiki na Pyrkon.

Wraz z wielką przesyłką z kosmetykami do włosów - o tym w innej notce napiszę dziś o swoim nowym BB od SKIN79 w formie cushion. Jeden z największych hitów w Korei. A dla mnie? Równie sprawdzone!

Zauważyłam, że produkty EH są takie sobie. Są bo są, ale jak na razie jedyne czym jestem zachwycona to podwójnymi próbkami maseczek KLIK. Ich cupcake do ust/policzków/oczu prawie w cale się nie trzyma, a baza o dziwnej konsystencji wchodzi w cerę przesuszając ją, chociaż krycie nawet, nawet. To kilka rzeczy, z którymi się spotkałam. Miałam różne próbki, gdzie przy odpowiednim użyciu starczały mi na 3 razy, ale rewelacji nie odczułam. Chociaż te oczyszczające produkty mają plusy, tak makijażowe mnie nie porwały. Może mi się tylko wydaje, że ich produkty są średnie, może ta firma nie jest dla mojej skóry, a może faktycznie są średni, a kuszą uroczymi opakowaniami.
Ah wybaczcie, mam jeden produkt, który uwielbiam. Myślałam, że to It's Skin, ale okazało się, że to EH KLIK, ale to się już średnio trzymało KLIK
Dobra kończę to wymienianie. Może jeszcze dam szansę innym produktom.

Pewnie  nigdzie się tym nie chwaliłam, ale mam słabość do meduz. Do ich kolorystyki, kształtów, dziwności. Potrafią być proste, bezbarwne oraz takie skomplikowane oraz kolorowe. Coś naprawdę niesamowitego. Coś co natura stworzyła co mocno się broni, a przy okazji ma niewielu wrogów. Prawdopodobnie jest to stworzenie prehistoryczne (kostkogłowe - widzą z 4 stron! oraz polują umyślnie, a nie 'pływają' bez powodu z prądem), więc są dość prymitywne i proste. A przede wszystkim potrafią zabijać. Jak Irukandji czy Osa Morska.

W tym poście po prostu spójrzcie an te istoty jako coś pięknego, a nie jak an obrzydliwą masę glutową. Te nasze w polskim morzu, na brzegach są mało atrakcyjne i niewielkie. Osa Morska, jej ciało może sięgać metra , a parzydełka do 5. Wyobraźcie sobie zabójcę o 6 metrach - tyle ma największy krokodyl w Australii. Spokojnie, te najbardziej zabójce nie występują blisko Polski :)

Jeszcze jedna ciekawostka: w Australii można pływać w jeziorze z meduzami! Jest ich setki, małe i urocze, wydają się puchate i nie są w stanie nas poparzyć.