ZIPPER
-> Wzrost popularności luźniejszych ubrań wyciągniętych niczym od męskich idoli z k-popu, w sumie nie dziwi mnie to, bo możliwe, że to ja zaczęłam zwracać większą uwagę na tego typu ubrania. Cropp i House wręcz błyszczą się tego typu braniami xD
-> swetry w dość luźnych krojach coraz bardziej modne, w końcu idzie sezon zimowy (derp, w Polsce on już jest...)
-> do swetrów wtórują im kurtki, płaszcze i inne okrycia wierzchnie
-> dłuższe spódnice w Japonii nadal utrzymują się na stronicach Zippera, a u nas? Raz się trafi dłuższa, ale raczej sieciówki zostają przy krótszych
-> spódniczki i koszule w kratę
-> makijaże zaczynają być coraz bardziej delikatne i nieco podchodzące w kanony koreańskie (np. ulzzang czy te delikatne, kobiece w kpopie makijaże)
KERA
-> Pojawiają się inne style ze streetfashion japońskiego! Chociażby coś co przypomina dolly kei, bardzo mnie to zaskoczyło. W końcu KERA = VK/jrock i lolita, a tu taka niespodzianka. To abrdzo dobrze, że pokazują coś więcej
-> mało jest takich 'ciepłych' stylizacji, od pewnego czasu dominują dłuższe i luźniejsze rzeczy
-> ciężko tutaj wyodrębnić jakieś dokładniejsze główne elementy stylu któregokolwiek, myślę, ze KERA skupiła się na ukazaniu tego całego streetfashionu typowego tylko dla Harajuku, a Zipper pokazuje bardziej delikatny i dziewczęcy styl z tej szalonej dzielnicy.
Zachęcam do przejrzenia obu magazynów, Zipper dał sporo jak na niego ostatnio tutków makijażowych i fryzurowych, a Kera naprawdę popisała się przekrojem japońskiego streetfashionu.
Miłej soboty, baibai~
0 komentarze:
Prześlij komentarz