Ferie 2014

Hej ho, hej ho! Do szkoły by się szło! 
Właśnie. Jutro już do szkoły. Nie mam pojęcia kiedy zleciały mi te 2 tygodnie. Niby trochę coś tam porobiłam, niby trochę się pouczyłam, ale…wiem, że mogłam zrobić więcej. No, ale nic. Odpoczęłam przynajmniej :P



A tutaj macie rzeczy, które zrobiłam lub kupiłam podczas tych 2ch tygodni:


To coś…różowe, ten pseudo-motyl to mój pierwszy 'lepiec', potem jak zaczęłam lepić było coraz lepiej i mam nadzieję, że im więcej będę bawić się glinką do modelowania tym będzie lepiej :)
Pierwsze i ostatnie to przywieszki dla przyjaciółek, a to drugie macie pokazane niżej jak zastosowałam. 
Pomysł wzięłam z mangi Nana i od Vivienne Westwood.
Przerobiłam zwykłą bluzę (obcięłam rękawy i ściągacz pod szyją) i namalowałam gwiazdki.
Mój eyeliner się skończył to w końcu zdecydowałam sie zakupić jeden w długopisie (9zł, chiński sklep), a drugi brązowy (8zł, Bell).
Jestem ciekawa ile wytrzyma ten w długopisie oraz jak sprawdzi się ten brąz od Bell.
Bluzka (20zł, New Yorker) 
Perfumy, jakieś tanie, na próbę. Zapachu nie potrafię opisać, ale wydaje mi się przyjemny. Kupiłam takie (14zł), ponieważ nie chcę już zużywać swoich Ming Shu (wiecie…koszty).
Spódniczka na szelkach (20zł, Bershka)
To akurat prezent na imieniny od mamy (60zł, Bershka)
Koszula (30zł, Bershka)

bransoletka z nieskończonością (6zł, SinSay), drugą wykonałam sama

A po za tym wszystkim… Nigdzie nie byłam przez maturę. Wypożyczyłam książki aby przygotować coś na prezentację z ustnej, w pierwszy weekend nocowała u mnie Lambda, kilka razy rano wpadła do mnie Gosiorożcolama. Tak to siedziałam na skype prawie cały dzień i rozmawiałam ze znajomymi. Nie było źle, ale takie…ferie nie ferie. Nijakie. Mam mieszane uczucia ;_; i mam już dosyć tej presji 'Ucz się', 'zaraz matura', 'wiesz ile zostało do matury?'. Kurcze…takie gadanie jest okropne. Do tego moje migreny mnie potrafią zbić totalnie z nóg, muszę się położyć (czasem zasnę) i wziąć tabletki (mam z kofeiną), a potem siedzę do 3-4, bo nie mogę zasnąć, ale przynajmniej nie boli mnie głowa.


0 komentarze:

Prześlij komentarz

Obsługiwane przez usługę Blogger.