Zimowy widok

Plakat wykonany przez Eichii Hasegawa oraz Tomio Nishibe o tytule „Śnieżna Kanazawa”, 1969, sitodruk.


Zimowy widok

Sztukę japońską kojarzymy najczęściej z harmonijnymi i estetycznymi drzeworytami. Wiąże się to między innymi z filozofią wabi i sabi, które pozwalają zrozumieć sztukę tego kraju. Na wystawie „Wierzchołek papierowej Wieży Babel” znajdziemy wiele prac japońskich plakacistów. Zawiera ona prace z Międzynarodowych Biennali Plakatu w Warszawie z lat 1966-2014, a zostały wybrane przez Zdzisława Schuberta.

Wystawione plakaty pochodzą z całego świata. Zawierają w sobie różne języki, przekazy czy kody kulturowe. Jak już wyżej wspomniałam widzimy wiele dzieł artystów japońskich tworzących w różnych stylach. Znajdziemy graficzne, malarskie, a nawet fotograficzne plakaty o różnym przekazie czy estetyce. Niektóre wręcz abstrakcyjne i przeładowane, inne minimalistyczne.
Moją uwagę zwrócił sitodruk duetu Eiichi Hasegawa i Tomio Nishibe z 1969 roku zatytułowany „Śnieżna Kanazawa”. Miasto jest położone w środkowej części wyspy, jest stolicą prefektury Ishikawa. Malowniczo rozmieszczone między morzem Japońskim a górami Hida. Z racji położenia geograficznego miasto zimą jest pokryte śniegiem.

Plakat ukazuje minimalistyczne przedstawienie domów. Niektóre są typowymi zabudowaniami dla architektury dalekiego wschodu, inne kojarzone bardziej z zachodnimi. W centrum po prawej stronie widnieje napis w kaligrafii japońskiej, z jednym znakiem oraz linijką o barwie czerwonej, pozostałe w czarnej. U dołu po tej samej stronie widnieje kolejny czarny napis. Niestety nie zostały one w podpisie przetłumaczone.

Specyfiką plakatu jest perspektywa oraz pewne złudzenie optyczne. Ukształtowanie czarnego tuszu wyznacza formy budynków. Pokazują one jaki mają kształt, typ boniowania oraz rodzaje okien. Wszystko ujęte idealną aranżacją przestrzeni i rozłożenia czerni. Pomimo, że tło to kolor papieru, dzięki takiemu a nie innemu uformowaniu czerni wydaje się jakby to biel była na wierzchu. Pomimo braku cieni plakat daje wrażenie trójwymiarowości.

Obraz kojarzy mi się ze starą sztuką japońską przedstawiajacą w dość prosty i przejrzysty sposób ujmowany temat. Zauroczona jestem prostotą oraz spokojem plakatu. Dodatkowo zostało to ukazane jedynie w czerni i bieli. Podziwiam ujecie perspektywy oraz intrygujący zabieg, gdzie widać jakby to biel przykrywała czerń. Jak oczywista jest biel jako śnieg pokrywający dachy. Bez problemu rozpoznajemy domy, okna, a nawet detale na budynkach. Całość wygląda bardzo przejrzyście, zgrane perfekcyjnie.


 Uważam, że plakat idealnie pasowałby nawet na okładkę książki. Jest neutralny, a tytuł nadałby mu kierunek odbioru przez oglądającego. Taka plastyczność i estetyka jest przyjemna dla oka. Czy jako plakat na ścianę, promujący coś czy dopasowany do konkretnej płaszczyzny. Wpasowałby się do każdej sytuacji. Dzięki jego neutralności każdy może poddać go pod swoją estetykę lub według odczucia.

1 komentarze:

  1. Niesamowity <3 Uwielbiam taką pozorną prostotę, która na drugi rzut oka okazuje się całkiem skomplikowana ;)

    OdpowiedzUsuń

Obsługiwane przez usługę Blogger.